To już ten czas :)
Przyszedł czas składania sobie życzeń, ściskania wszystkich dookoła, czekania na nienadchodzący śnieg, który już nie przyjdzie, kupowania (często niepotrzebnych) prezentów i wielkiego obżarstwa.
Dlaczego Święta Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy?
Wydaje mi się, że wiąże się to głównie z dzieciństwem. Niektórzy chcą dalej kultywować rodzinne tradycję, inni sprawić najbliższym radość, dając im podarunki. Kolejni po prostu nie mają co zrobić z czasem, szukają jeszcze innej okazji do spotkania z przyjaciółmi, a dla topniejącej już grupy ludzi jest to świętowanie przyjścia na świat Jezusa. Małego brzdąca, który urodził się w jakiejś opuszczonej przez ludzi stajni ponad dwa tysiące lat temu. Człowieka, który zmienił losy wszystkich ludzi urodzonych po nim i sporej części tych przed nim, którzy wierzyli w jego przyjście w nieokreślonej przyszłości.
Pamiętajmy, że święta to nie tylko łamanie się opłatkiem i łapczywe jedzenie wszystkiego co jest na świątecznym stole. To też spędzanie czasu z najbliższymi. Czas odkupienia, wybaczenia, pomocy.
Nie oczekujmy tylko od innych pięknego gestu, ale sami też wykażmy się chęcią zmiany samych siebie.
W końcu każda okazja jest dobra by coś naprawić w swoim życiu. Myśląc o zmianach, zacznijmy od siebie. Powinniśmy zadać sobie parę pytań. Kto jest dla nas tak na prawdę ważny? Co kocham robić? Co jest moją pasją i dlaczego tak jest? Czy swoim zachowaniem, sposobem bycia czy jakąś nieprzemyślaną głupotą nie sprawiłam/sprawiłem komuś przykrości? Najzwyklejsze słowo przepraszam, jak na trzy sylaby okropnie ciężko przechodzi przez gardło. Im cięższe przewinienie, tym bardziej kaleczy nasze gardła ostrymi kolcami, stając w nim kołkiem. Złożenie życzeń "Wszystkiego dobrego" komuś kto nas uraził jest niemal niemożliwe. Tylko najwięksi potrafią zdobyć się na pokonanie przeszkód niemal nie do przeskoczenia. Kłód sto razy większych od nich samych.
Zaraz po świętach kolejna okazja do rozgrzeszenia i nowego początku. Nowy Rok! Katharsis. Ile ludzi tyle pomysłów na spędzenie sylwestra. Autostop race, domówka u znajomych, spokojny wieczór w domu, wyspanie się (wreszcie) czy koncert. Każdy jest dobry. Udany sylwester nie oznacza pijanego sylwestra. Chociaż ten sposób też jest niczego sobie.
W związku z tym wszystkim chciałabym życzyć wszystkim dużo zdrowia, miłości, szczęśliwych rodzin, sukcesów dużych i małych, codziennych, prawdziwych przyjaciół, na dobre i złe oraz niezliczonych niespodzianek, żeby nigdy nie było nudno:)
Uważajcie na renifery na drodze ;) Mikołaj też ma obchodzi sylwestra
I bądźcie trochę dziećmi. Wierzcie czasem w Mikołaja. Chociażby zielonego.
Do przeczytania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz