Trochę ponad
tydzień temu miałam okazję być w Czeskiej Pradze.
Wyjazd nie
był nie do końca spontaniczny, chociaż z drugiej strony nie spodziewałam się,
że akurat w Pradze w te wakacje się znajdę :) Nie powiem, bardzo fajna sprawa.
Zwiedzanie przepięknego miasta z kimś, kto na pewno pokaże Ci jego
najpiękniejsze zakątki. Zdjęcie nad tym postem to panorama czeskiej stolicy,
którą zrobiłam w drodze na górę, gdzie znajduje się miniatura wieży Eiffla.
Uchwycony w
locie.
Capture in
flight.
To zdjęcie z kościoła św. Wita, który jest jednym z niewielu
czynnych kościołów w Pradze.
Z większości "laicy" zrobili hotele, dyskoteki,
miejsca, gdzie organizowane są koncerty i właściwie mogę z czystym sumieniem
powiedzieć, że tych ostatnich jest najwięcej. Właśnie przez to, nie można
zwiedzić większości z unikalnych, sakralnych wnętrz. Przed każdym wejściem stoi
mała budka, z siedzącą w niej kobietą, która pod parasolem prowadzi biznes. Ocenę tego "zjawiska",
pozostawiam już wam, indywidualnie.
This picture
was made in St. Witt church, which is one of the few
active churches in Prague. Most of them lay people have
adapted to hotels, club's
or places where concerts
are organized. Precisely
because of this most of tourists can not visit almost all of the unique and sacred places.
Before each entry there is a small booth with a woman sitting
inside of it, under the umbrella, leading her business. I'm leaving u evaluation of this phenomenon.
Następna porcja zdjęć w kolejnym poście. Do przeczytania.
Next part
of pic in the next post.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz